środa, 29 kwietnia 2009

Limonkowe prezenty



Przedstawiam Dzban i deseczkę pod kalendarz,zrobione dawno temu przed Wielkanocą,na zamówienie mojej przyjaciółki,miał to być prezent dla rodziców przyszłego M.Ciekawe czy im się spodobały moje wytwory.Jeszcze nie miałam okazji się spotkać,z psiapsiułą:-)Ostatnie czasy,prawie nie ma mnie w Poznaniu,ostatnie 3 miesiące spędziłam na wsi w rodzinnych stronach...czas nadrobić zaległości:-)

wtorek, 28 kwietnia 2009

craftowo...

Pewien sklep ogłosił konkurs z nagrodami,pełno tam słodkości i jak tu przejść obok bez komentarza?
http://www.craftshop.pl/newsdesk_info.php?newsdesk_id=7

niedziela, 19 kwietnia 2009

Kolejne candy


Wpadam tu tylko na chwilkę,wrzucam info o słodkiej zabawie i już znikam.Tyle ostatnio dzieje się w moim życiu,że nie mam nawet czasu coś podłubać,lub napisać,ale obiecuję,że jak tylko będę mogła to się zmobilizuję i pokarzę coś nowego,tymczasem zapraszam na candy!!!

http://latarnia.wordpress.com/2009/04/17/blog-candy-romantyczne-slodycze-2/

czwartek, 16 kwietnia 2009

Słodkie candy


Witam po świętach!Powolutku dochodzę do siebie po zapaleniu oskrzeli,które skutecznie zepsuło mi tegoroczną Wielkanoc.Zamiast cieszyć się i świętować z rodziną,leżałam z gorączką w łóżku,no rewelacja!!!Obrzydliwe choróbsko nikomu nie życzę...Na pocieszenie candy u Alicji,mniam mniam,może w końcu dopisze mi szczęście?

http://arteego-shop.blogspot.com/

wtorek, 7 kwietnia 2009

Na werandzie




Obecnie mam przymusową przerwę w tworzeniu wielkanocnych pisanek,złapałam jakieś choróbsko no koszmar teraz akurat przed świętami...podejrzewam ,że zmęczenie i przepracowanie też zrobiło swoje:-).Tak czy inaczej posiedziałam na werandzie z książką, w uroczym towarzystwie kolorowych kwiateczków( których jestem miłośniczką),trwało to krótko,ponieważ poczułam się znacznie gorzej i musiałam wrócić do łóżka.Mam 38 i łamanie w stawach...chyba nie czeka mnie nic dobrego:-(.Moż ektoś z was zna sposób na szybką regenerację?

sobota, 4 kwietnia 2009

Po długiej przerwie...







Tak jak obiecałam jakiś czas temu,pokazuję pisanki na wydmuszkach gęsich.co prawda pisanki już trafiły do nowych właścicieli,niestety nie miałam wcześniej czasu jej pokazać a tak po za tym,były pewne problemy z netem,ale to długa historia, cieszę się,że od tego momentu mam go znowu.Muszę przyznać,że jestem w pewnym sensie jestem uzależniona od neta...hm
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...