czwartek, 18 czerwca 2009

Różany kuferek




Moje ostatnie dzieło to mój pierwszy eksperyment z pasmanterią

środa, 17 czerwca 2009

Bielona taca






Tata stolarz z zawodu zrobił ją dla mojej mamy X lat temu.Leżała sobie na strychu nieużywana,więc się zlitowałam i jest pobielona odświeżona,dla mnie bomba,będzie służyła mi jako podstawa pod różniaste dekoracje,będzie podawać kawę w ogrodzie itd.przy okazji załapała się też doniczka gliniana,kiedyś z okazji Bożego Narodzenia pomaziana złotem,teraz jest pobielona.

Stare koło







Mój pradziadek od strony matki był piekarzem,pracował w domu (3/4) powierzchni mojego domu rodzinnego w tamtym czasie zajmował piec piekarski.Dzisiaj pieca już nie ma za to są 2 pokoje więcej korytarz i łazienka:-).Upieczone chleby,bułki,bagietki i inne pyszności,dziadek rozwoził powózką z jednym koniem mechanicznym:-))))))))))))))).Ów powózka miała drabiniaste koła,do dziś ostało się tylko jedno,kilka dni temu wpadło w moje łapki.Przećwiczyłam na nim bielenie suchym pędzlem i oto co wyszło.Teraz pełni ro lę dekoracji w ogrodzie mojej mamy.Prawie zapomniałabym wrzucam też foty przed metamorfozą.

piątek, 5 czerwca 2009

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...