wtorek, 7 kwietnia 2009

Na werandzie




Obecnie mam przymusową przerwę w tworzeniu wielkanocnych pisanek,złapałam jakieś choróbsko no koszmar teraz akurat przed świętami...podejrzewam ,że zmęczenie i przepracowanie też zrobiło swoje:-).Tak czy inaczej posiedziałam na werandzie z książką, w uroczym towarzystwie kolorowych kwiateczków( których jestem miłośniczką),trwało to krótko,ponieważ poczułam się znacznie gorzej i musiałam wrócić do łóżka.Mam 38 i łamanie w stawach...chyba nie czeka mnie nic dobrego:-(.Moż ektoś z was zna sposób na szybką regenerację?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...