wiosna i len

Lubię tworzyć pisanki w mini seriach,najczęściej wychodzi mi po 3 sztuki.Takie mini serie bardzo szybko powstają i razem tworzą fajną dekoracje.Lubię kiedy grupa pisanek różni się od siebie ale ma taki sam motyw, tak jak w tym przypadku:-)
Pisanki, które dzisiaj pokazuję miały wyglądać jak malowane na lnie.Przed lakierowaniem ten efekt malowania tła a la len,był bardzo widoczny...ale kiedy skończyłam lakierowanie,trochę się zmartwiłam,mam wrażenie, że nie widać mojego zamierzenia...:-(
Mam wielką ochotę spróbować jeszcze raz...

Róże i stare etykiety

Chodzi za mną czerwony kolor,wręcz prześladuje, wszystko czego się dotknę najchętniej popełniłabym na czerwono...

Jak angielska porcelana

Kolejne piasankowe wytworki

Pierwsze pisanki

Możecie być w szoku,możecie w to nie uwierzyć, ale przygotowania do Wielkanocy 2011 już trwają,w tym roku przewiduję dużą sprzedaż pisanek,a to za sprawą pewnej współpracy...Toteż produkcja już ruszyła.Myślałam,że nie będę mogła się odnaleźć w tym klimacie już teraz.Muszę jednak przyznać,że świetnie się czuje w tworząc te maleństwa , może to dla tego,że tak bardzo chce mi się ciepłej i kolorowej wiosny?Zapewne tak jest!!!Toteż pierwsze są usłane kwiatuszkami i bardzo cukierkowe,no i malutkie, bo na wydmuszkach kurzych.

zawieszki a la zielnik

W dalszym ciągu w klimatach vintage,tym razem powstał komplet zawieszek do kuchni lub jadalni: estragon,liść laurowy i szałwia

zawieszki

I Jak wam się podoba????????

Przy okazji,ogłaszam radosną nowinę, jedna z naszych blogowych koleżanek założyła kolejny blog!!!Belissima postanowiła tworzyć dla nas śliczności,jeśli ktoś potrzebuje jakiś banerek np. zapraszam:

http://bellagracja.blogspot.com/

...i jeszcze jedna

vintage,vintage,vintage....